Nie było nas dużo, ale czas spędziliśmy bardzo efektywnie i radośnie.
Ponieważ z powodów od nas niezależnych wykład o empatii został przełożony na przyszły tydzień, dzisiejsza pogadanka toczyła się wokół przysłowia "Małe dzieci - mały kłopot, duże dzieci - duży kłopot". :)
Wniosek docelowy brzmiał: na nasze szczęście Pan Bóg z każdej sytuacji jest w stanie wyprowadzić dobro, co jednakże nie zwalnia nas z troski o nasze dzieci.
Nasze pociechy natomiast rozmawiały o tym, w jakich domach mieszkamy i gdzie mieszkają różni ludzie na świecie oraz same z pomocą mam stworzyły domki swoich marzeń z pudełek, papieru, kleju i kredek, a także gotowych elementów. Niżej część dzieł. :)
Domek Zuzi:
Domek Tymka:
Zapraszamy za tydzień! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz