"Mało nas, mało nas do pieczenia chleba..."
Mogłabym tak dzisiaj zaśpiewać po spotkaniu świetlicowym...
Ale nie zaśpiewam. :)
Nie tylko dlatego, że nie za bardzo potrafię. :D
Przede wszystkim dlatego, że jakość nie zawsze leży w ilości. :D
Pogadanka o granicach była niezwykle ciekawa, wzbogacona odręcznymi ilustracjami na tablicy, osobistym świadectwem prelegentki i budującą rozmową na temat.
Granice są konieczne - szczególnie muszą je posiadać rodzice w każdej dziedzinie życia, aby później nauczyć własne dzieci, jak je budować. Nigdy nie jest za późno, aby próbować nasze granice ustalać, choć w dorosłym wieku często wiąże się to z różnymi trudnościami i "oporem materii".
Słodkości zostały skonsumowane. :D
A my mamy smak na więcej spotkań. :D
I na warsztaty bibułkarskie - nie zapomnijcie, zgłaszajcie się!!!
Już za tydzień spotykamy się znowu - w przeddzień rozpoczęcia tegorocznego Wielkiego Postu - 12 lutego 2013 r.,"Kamieniczka", ul. K.S. Wyszyńskiego 28, schodzimy się od godziny 9.30 do 10.00. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz